Jeszcze kilkanaście lat temu, mało kto wyobrażał sobie że internet będzie miał taki wpływ na życie nasze oraz przyszłych pokoleń. Robienie zakupów bez konieczności wychodzenia z domu, zarządzanie swoimi finansami, bez konieczności stania w kilkuosobowej kolejce w banku, czy też na poczcie. Czy ktoś z nas wyobrażał sobie że zdjęcia z wesela naszego przyjaciela będziemy mogli obejrzeć już po poprawinach, gdy tylko pan młody wróci do domu i zasiądzie przy swoim laptopie, po czym udostępni zdjęcia na swojej tablicy na facebooku?
Wymienione wyżej czynności jak i zmienne metody ich wypełniania, mimo że w bardzo znaczący sposób ułatwiają nam życie, otwierają przed nami nowe źródła zakupu oraz sprzedaży towarów. Towarów których normalnie byśmy nie mogli kupić jeszcze te kilkanaście lat temu np. z powodu braku określonego rodzaju sklepu, oferującego dane zaopatrzenie w naszym mieście. Jednak przekłada się to na częściowe poświęcenie kontaktu z resztą społeczeństwa czy to spędzonego w kolejce w sklepie, w banku, czy w autobusie. Również sprawa wygląda podobnie jeśli chodzi o aspekt kontaktu ze znajomymi, czy też z rodziną. Bo ile razy przyjdzie nam zamiast przedyskutować jakiś temat z znajomym na ławce w parku, to wybieramy kontakt internetowy, pisząc ze sobą przez znane komunikatory, ewentualnie wyjaśniając daną sprawę telefonicznie. Jednak wszystkiego co złe nie można zwalić na łatwość i powszechność dostępu do intenetu. Gdyż musimy pamiętać że każdy z nas ma wolną wolę i to on wybiera czy zamówi zakupy do domu czy też przejdzie się do osiedlowego sklepu. Czy umówi się z kolegą do pubu opróźnić jakieś pół litra, a może razem odpalą skypa, napić się przed kamerką?